W ostatnich tygodniach wielu właścicieli firm zauważyło w raportach SEO dziwne spadki pozycji. Pojawiają się pytania: „Dlaczego nagle mnie nie widać?”, „Czy coś się zepsuło na stronie?”, „Co się dzieje z Google?”.
Spokojnie – to nie wina Twojej strony. To Google po cichu zmieniło zasady gry.

Co się zmieniło w Google?
Jeszcze do września 2025 można było sprawdzać nawet 100 wyników wyszukiwania na jednej stronie dzięki parametrowi &num=100. Dzięki temu narzędzia SEO mogły pokazywać, czy Twoja strona była na 50., 70. czy nawet 90. pozycji.
Dziś ta opcja zniknęła. Narzędzia widzą tylko top10–top20 wyników. Jeśli Twoja strona była dalej, raporty często jej w ogóle nie pokazują. To sprawia wrażenie nagłego „spadku”, choć w rzeczywistości nic takiego się nie wydarzyło – zmienił się jedynie sposób pomiaru.
Źródło i szerszą analizę znajdziesz w artykule Jakuba Sawy: Google usuwa parametr &num=100 – koniec ery otwartych danych.

Grafika stworzona przez Jakub Sawa
Dlaczego Google to zrobiło?
Powodów jest kilka:
Więcej reklam = większe przychody – skoro użytkownik musi przewijać więcej stron wyników, częściej zobaczy reklamy.
Ograniczenie masowego pobierania danych – Google nie chce, by firmy analizowały całe setki wyników.
Przygotowanie pod AI – zamiast listy linków coraz częściej zobaczysz gotową odpowiedź przygotowaną przez Google (tzw. AI Overviews). To oznacza, że w przyszłości tradycyjne SEO będzie musiało coraz mocniej konkurować z odpowiedziami AI.
Jak to wpływa na Twój biznes?
- Raporty SEO mogą pokazywać spadki, choć faktycznie Twoja strona nie zmieniła pozycji.
- W Google Search Console pojawiają się przekłamania – np. średnia pozycja wygląda lepiej, ale realnie nie ma większego ruchu.
- Trudniej porównać się z konkurencją, bo narzędzia widzą mniej danych.
Dobra wiadomość? Twoi klienci nadal mogą Cię znaleźć – to zmiana techniczna w sposobie raportowania, a nie nagła utrata widoczności.
Co naprawdę się liczy?
SEO to nie jest wyścig o miejsce 73 w Google – bo i tak nikt tam nie zagląda.
Liczy się coś innego:
- ilu klientów dzwoni do Twojej firmy,
- ile osób rezerwuje wizyty,
- jak wygląda ruch na stronie i wizytówce Google.
Dlatego skupiamy się na tym, co naprawdę przekłada się na klientów i sprzedaż, a nie na same pozycje.
Jak Rundomain działa w nowej rzeczywistości?
- Patrzymy nie tylko na pozycje, ale na cały ruch i konwersje.
- Korzystamy z różnych źródeł danych, a nie tylko jednego narzędzia.
- Dopasowaliśmy raporty tak, by były jasne i odzwierciedlały realne efekty działań.
- Uczymy klientów, jak rozumieć SEO w praktyce – bez zbędnych tabelek.
👉 Jeżeli chcesz, abyśmy zaopiekowali się Twoją stroną i zainstalowali niezbędne narzędzia takie jak Google Analytics i Google Search Console, skontaktuj się z nami – zrobimy to dla Ciebie.
Co możesz zrobić już teraz?
- Nie panikuj, jeśli widzisz spadki – to może być efekt zmian Google.
- Zwróć uwagę na to, ile masz telefonów, wizyt i zapytań.
- Dbaj o swoją wizytówkę Google – opinie, zdjęcia i aktualne informacje mają ogromne znaczenie.
- Skup się na lokalnym SEO – bo to ono daje realnych klientów w Twoim mieście.
👉 Możesz skorzystać z naszego darmowego audytu wizytówki Google i sprawdzić, jak Twoja firma wypada w lokalnych wynikach. Chcesz, żebyśmy pomogli Ci to poprawić? Skontaktuj się z nami – zajmiemy się tym kompleksowo.
